Jak wyglądają moje święta
Hej!
Jak wiecie lub nie od ponad 10 lat jestem Ateistką, ponieważ w pewnym momencie mojego życia wiara straciła dla mnie sens. W dzisiejszym poście postanowiłam, że napisze szczerze i pokrótce jak wyglądają moje Święta Bożego Narodzenia jako osoby niewierzącej.
1. Święta obchodzę na swój sposób, ponieważ jest to rodzinna tradycja i nie chciałabym sprawić przykrości rodzinie.
2. Bardzo lubię tradycje bożonarodzeniowe, ale po za czytaniem Biblii, modleniem się, śpiewaniem kolęd i chodzeniem na pasterkę.
3. Uwielbiam świąteczne ozdoby dlatego ubieram choinkę i przystrajam całe mieszkanie.
4. Daję bliskim prezenty, ponieważ lubię im dać coś od serca.
5. Składam bliskim życzenia, ponieważ lubię dobrze życzyć drugiemu człowiekowi.
6. Łamię się opłatkiem, ponieważ nie chce zrobić przykrości rodzinie.
7. Po spędzeniu czasu z rodziną i zjedzeniu wspólnej kolacji wracam do swojego pokoju zająć się swoimi sprawami.
Podsumowując:
Są Ateiści, który spędzają święta Bożego Narodzenia w sposób podobny do mojego a są też tacy, którzy w ogóle nie uznają tych świąt i spędzają ten czas na przykład na domowych porządkach, odpoczynku czy na podtrzymywaniu słowiańskich tradycji związanych z Przesileniem Zimowym.
Na koniec postu chciałam Wam złożyć świąteczno-noworoczne życzenia: