Co tam u Was, bo u mnie zimno, ale za to słonecznie. Dzisiaj w ramach nadrobienia strat jesiennych stylizacji postanowiłam, że umieszczę kolejną. Tym razem postawiłam w niej na brąz w różnych odcieniach oraz czerń. Do brązowego sweterka z motywami czerni postanowiłam dopasować czarne leginsy, do tego brązowe botki, oraz brązową ramoneskę. Jako dodatki miałam kolczyki wkrętki w kształcie kuleczek, oraz brązową małą torebkę.



Zdjęcia były robione na schodach mojego bloku. Jeśli chodzi o makijaż na zdjęciach to jest to mój makijaż na co dzień, więc jeśli będziecie chciały to zrobię specjalny post w, którym napiszę Wam jak się maluję na co dzień. Do następnego napisania :* papa !

Co tam u Was, bo u mnie szaro buro i ponuro. Postanowiłam, że w dzisiejszym poście napisze recenzje płyny mineralnego Garnier w 3 w 1. O tym czy jestem z niego zadowolona czy nie dowiecie się czytając recenzje.
Płyn micelarny 3 w 1 to prosty sposób, by usunąć makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego gestu. Nie wymaga spłukiwania.
To pierwszy inteligentny produkt oczyszczający od Garniera, w którym została zastosowana technologia miceli. Nie musisz już trzeć, by pozbyć się zanieczyszczeń i makijażu - micele wiążą je niczym magnes. Efektem jest idealnie czysta skóra bez pocierania. Bezzapachowy.
Aqua, Hexylene Glycol, Glycerin, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide
Płyn micelarny firmy Garnier znajduje się w estetycznej buteleczce wykonanej z przeźroczystego plastiku. Na jej końcu znajduje się różowa, plastikowa nakrętka zamykana na klik. Opakowanie zawiera 400 ml produktu, który ma za zadanie usuwać makijaż, oczyszczać i koić. Płyn ma za równo zapach jak i konsystencję zbliżoną do wody. Jak dla mnie jest on świetny.
Plusy:
+ doskonale usuwa makijaż
+ oczyszcza
+ koi
+ nie szczypie po nim skóra
+ dobrze, że buteleczka jest przeźroczysta
Minusy:
- nie znalazłam żadnych
Podsumowanie:
Jak dla mnie płyn jest idealny, ponieważ dokładnie usuwa makijaż chodź nieraz trzeba tą czynność powtórzyć kilkukrotnie, oczyszcza, koi i nie szczypie po nim skóra. Na pytanie czy kupię go ponownie odpowiem stanowcze tak. Jego cena wynosi około 20.00 zł.

Co tam u Was ? Dzisiaj przychodzę do Was z drugą jesienną stylizacją. Z góry Was przepraszam, że jest ich tak mało, ale ostatnio jakoś nie mam nastroju do robienia sobie zdjęć za co Was przepraszam.
W dzisiejszej stylizacji motywem przewodnim jest panterka, która jest jednym z modnych wzorów tej jesieni. Do sukienki w panterkę postanowiłam dopasować rajstopy w kolorze cielistym, botki w kolorze brązowym, oraz płaszcz w kolorze brudnego jasnego brązu. Jeśli chodzi o dodatki to miałam torebkę również w panterkę, oraz małe kolczyki wkrętki z srebrnymi diamencikami.





Do następnego napisania :* papa !

Mamy już listopad, a to znaczy, że przyszedł czas na podsumowanie października. Szczerze mówiąc miniony miesiąc zleciał mi bardzo szybko. Oprócz mały zakupów, udało mi się być dwa razy w Warszawie u znajomego, oraz na podpisywaniu płyty Eweliny Lisowskiej, oprócz tego spędziłam miło czas z rodziną.
W listopadzie nabyłam sobie trochę ciuszków za kwotę nie przekraczającą 1,00 zł . Możecie zobaczyć  je poniżej:



Wszystkie ciuszki zostały kupione w lumpeksie.
Oprócz ubrań kupiłam sobie również w drogerii Rossmann lakier i zmywacz do paznokci.
Niestety nie podam cen, ponieważ gdzieś zapodział mi się paragon.
Jak pisałam wcześniej byłam na podpisywaniu płyty Eweliny Lisowskiej. Niestety płyty nie mam, ale  za to mam zdjęcie i autograf. Za równo zdjęcie jak i autograf możecie zobaczyć poniżej:

Udało mi się spotkać z Eweliną dzieki mojemu znajomemu, który tak jak ja ma świra na punkcie zbierania autografów.

• Podsumowanie października na blogu:
• Ilość wyświetleń - 58,380
• Ilość komentarzy - 266
• Ilość - obserwatorów - 595
• Ilość zmian szablonów - 2 (o ile dobrze pamiętam ;) )
• Ilość postów - 6

To byłoby na tyle jeśli chodzi o dzisiejszy post. Do następnego napisania :* papa !