Kartka z pamiętnika (19.04.2013r.-25.04.2013r.)
Cześć !
Co tam i jak tam u Was, bo u mnie całkiem ok. Jeśli chodzi o
piątek to był zwykły szary dzień spędzony na spacerze, siedzeniu przed laptopem
i oglądaniu telewizora. W sobotę wybrałam się z rodzicami do cioci i kuzynów, u
których to fajnie spędziłam sobotnie po południe. Natomiast jeśli chodzi o
niedzielę to najpierw wybrałam się na spacer, a później pojechałam na zakupy na,
których to kupiłam sobie baleriny, oraz lakiery do paznokci. Moje nowe nabytki
możecie zobaczyć na poniższych fotkach:
Baleriny:
Kupiłam je w H&M. Zapłaciłam za nie 39.90zł.
Lakiery do paznokci:
Kupiłam je w H&M. Zapłaciłam za nie 5.00zł.
Jeśli chodzi o poniedziałek to wybrałam się na spacer a po
drodze postanowiłam wejść do sklepu z ciuchami, ponieważ idąc zobaczyłam na
manekinie fajną sukienkę, którą to kupiłam. O prócz niej kupiłam również bluzkę
na ramiączkach. Moje ciuszki możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach:
Sukienka:
Kupiłam ją w sklepie Rewelka. Zapłaciłam za nią 36.95zł.
Bluzka:
Kupiłam ją w sklepie Rewelka. Zapłaciłam za nią 19.95zł.
We wtorek o prócz tego, że był dzień jak co dzień to
wieczorem miałam umówioną wizytę u neurologa, który powiedział mi na szczęście,
że ataki padaczki mi mijają, ale niestety jeszcze leki muszę brać. Porosiłam
również go o wypisanie wniosku na turnus rehabilitacyjny, ponieważ bardzo
zależy mi na tym, aby w końcu udało mi się schudnąć, a moje diety po mimo ich
stosowania są niestety nieskuteczne : ( Wczoraj zajęłam się szukaniem miejsca
na turnus no i znalazłam je w miarę szybko i za nie duże pieniądze, bo płacę
990zł za 2 tygodnie pobytu, a jak patrzyłam był to jeden z najtańszych. Wczoraj
również wybrałam się z mamą na zakupy do marketu E. Leclerc w, którym to
kupiłam sobie tunikę. Możecie zobaczyć ją na poniższej fotce:
Tunika:
Kupiłam ją w E. Leclerc. Zapłaciłam za nią 22.99zł.
Dzisiaj wieczorem przyjeżdża do mnie babcia z dziadkiem z,
którymi to na pewno spędzę miło czas. Natomiast jutro wieczorem jadę na turnus
rehabilitacyjny nad morze do Ustki i szczerze mówiąc nie wiem czemu czuję, że
po zabiegach będę się nudziła i nie będę miała się do kogo tam odezwać, ale
lepiej nie martwić się na zapas tylko myśleć pozytywnie : ) To tyle jeśli
chodzi o dzisiejszą notkę. Następna pojawi się po moim powrocie, a więc do
napisania ; *
Ps.
Jesteście pewnie ciekawe jak wygląda moja torebka, którą
miałam na zdjęciach w poprzedniej notce, jeśli tak możecie ją zobaczyć klikająctutaj.