Kartka z pamiętnika (16.05.2013r.-26.05.2013r.)

Cześć !
Co tam ciekawego u Was, bo u mnie ok. W poniedziałek wybrałam się na spacer, oraz na zakupy do lumpeksu w, którym to kupiłam sobie tunikę, oraz torebkę. Moje nowe nabytki możecie  zobaczyć na poniższych fotkach:

W sumie zapłaciłam 26.00zł
Jeśli chodzi o wtorek, to rano odwiedziła mnie ciocia z małym kuzynem z, którymi to fajnie spędziłam wtorkowy poranek, natomiast później wybrałam się na spacer. Jeśli chodzi o środę to był to zwykły, szary dzień spędzony na spacerze, siedzeniu przed komputerem i oglądaniu telewizora. W czwartek byłam na spacerze, a po południu miałam gości, ponieważ moja mama miała imieniny. W piątek był to dzień jak co dzień spędzony na spacerze, siedzeniu przed komputerem i oglądaniu telewizora. Natomiast jeśli chodzi o sobotę, to rano wybrałam się z mamą na zakupy podczas, których zahaczyłam o lumpeks w, którym to kupiłam sobie płaszczyk jesienno-zimowy. Możecie zobaczyć go na poniższej fotce:
Zapłaciłam za niego 1.00zł
Po zakupach wybrałam się z rodzicami do babci i dziadka na wieś u, których spędziłam miło sobotnie popołudnie. Natomiast w niedzielę odwiedziłam drugich dziadków z, którymi również spędziłam miło czas, natomiast później wybrałam się do centrum handlowego w poszukiwaniu jakieś wiosenno-letniej spódniczki z cienkiego materiału i w jasnym kolorze, ale niestety nic takiego nie udało mi się znaleźć i szczerze mówiąc ani spódniczki ani żadnej innej rzeczy sobie nie kupiłam, ale jak nie tym, to może innym razem uda mi się coś fajnego kupić : ) Natomiast jeśli chodzi o dni od 16 do 20 maja to nie przypominam sobie żeby coś ciekawego się wydarzyło. Były to dni jak każdy inny spędzone na spacerach, siedzeniu przed komputerem, oglądaniu telewizora i spędzaniu miło czasu z rodziną, no może oprócz tego, że w sobotę 18 maja pojechałam z rodzicami na pierwszego grilla w tym roku do cioci i wuja na działkę na, którego to również była zaproszona babcia z dziadkiem. Oprócz grilla spędziłam miło czas z rodziną. To byłoby na tyle jeśli chodzi o notkę. Następna pojawi się, albo jeszcze w tym tygodniu, albo w następnym, a więc do napisania ; * 

Kartka z pamiętnika (26.04.2013-15.04.2013r.)


Cześć !
Co tam i jak tam u Was, bo u mnie wszystko w jak najlepszym porządku. Jak zapewne wiecie ostatnie dwa tygodnie spędziłam na turnusie rehabilitacyjnym w Ustce.  Na, którym to nie dosyć, że udało mi się trochę schudnąć , to jeszcze do tego fajnie spędziłam czas i poznałam nowych ludzi z, którymi fajnie mi się rozmawiało. Jeździliśmy również na różne ciekawe wycieczki na, których poznawaliśmy historię Ustki. Niestety miał również miejsce nie miły incydent , ponieważ podczas pobytu źle się poczułam i na prawie tydzień trafiłam do szpitala w, którym to porobili mi różne badania, które to na szczęście wyszły dobrze. Przez cały pobyt w szpitalu myślałam, że ominie mnie cała masa atrakcji, ale na szczęście po powrocie udało mi się jakoś nadrobić stracony czas pędzony w szpitalu. Po powrocie z niego od razu wybrałam się z koleżankami na spacer na miasto, a później na daleki spacer brzegiem morza. Jeżeli jesteście ciekawe jak wyglądał mój czas spędzony w Ustce poniżej możecie zobaczyć parę zdjęć z nad morza:








Oczywiście mój pobyt nad morzem nie odbył się bez małych zakupów na, których kupiłam sobie: 3 lakiery do paznokci, okulary przeciwsłoneczne, błyszczyk, oraz cienie do  powiek. Moje nowe nabytki możecie zobaczyć na poniższych fotkach:
Lakiery do paznokci z refleksami firmy Wibo:
Kupiłam je w tak zwanym chińskim sklepie. Za każdy z nich zapłaciłam 1.00zł.
Błyszczyk do ust z firmy Wibo:

Kupiłam go w Rossmanie. Zapłaciłam za niego około 8.00zł.
Cienie do powiek:

Kupiłam je w tak zwanym chińskim sklepie. Zapłaciłam za nie 1.00zł.
Okulary przeciwsłoneczne:
Kupiłam je na jakimś straganie. Zapłaciłam za nie 20.00zł
Oczywiście oprócz pamiątkowych zakupów zjadłam trochę gofrów i lodów ; D
Mój pobyt w Ustce przedłużył się o cały weekend, ponieważ w piątek wieczorem przyjechali do mnie rodzice, z którymi fajnie spędziłam czas nad morzem. Mama kupiła mi już prezent na Dzień Dziecka , który możecie zobaczyć na poniższej fotce:

Natomiast , gdy w niedzielę wróciłam z nad morza, to od razu pojechałam z rodzicami do babci i dziadka podzielić się wieściami z pobytu nad morzem. A jeśli chodzi o poniedziałek i wtorek to były dni jak każde inne spędzone na spacerach, siedzeniu przed laptopem i oglądaniu telewizora, natomiast w środę pojechałam do mojej babci na wieś, ponieważ miała imieniny i oczywiście miło spędziłam z nią czas. To tyle jeśli chodzi o dzisiejszą „Kartkę z Pamiętnika”.  Do następnego napisania ; *
Copyright © Jusinx