Jak tam i co tam u Was, bo u mnie super. A to dlatego, że lekarz zgodził się na operacje, ale o tym napiszę za chwilę. Krótko mówiąc nie wiem co napisać w dzisiejszej kartce z pamiętnika, ponieważ jakoś nie mam weny, ale dawno się ona nie pojawiała, więc postanowiłam, że coś naskrobie. Jeśli chodzi o dni od 10 do 14 lutego, to były zwykłe szare dni spędzone na spacerach, siedzeniu przed laptopem i oglądaniu telewizora. Natomiast w sobotę 15 lutego pojechałam do Warszawy na pierwszą wizytę do Pana Doktora, który zajmie się zmniejszaniem mojego żołądka. Jak najbardziej zakwalifikował mnie do tej operacji, ale przed nią w czerwcu bieżącego roku będę miała robione badania jak to przed każdą operacją. Szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać tej operacji, choć babcia i tata mi jej odradzają, ale ja jestem już dorosła i odpowiadam za siebie i też chce w końcu w jakiś sposób schudnąć. Po wizycie u Pana Doktora wybrałam się do Złotych Tarasów, aby zjeść jakiś objada i zrobić małe zakupy. Moje nowe nabytki możecie zobaczyć na poniższych fotkach:
Kupiłam ją  w sklepie Tally Weijl. Zapłaciłam za nią 19.90 zł.
W Złotych Tarasach zrobiłam sobie również parę fotek, ale jak na razie pokażę Wam dwie z nich, ponieważ planuję zrobić z tych zdjęć stylizację na bloga. Oto one:
W niedzielę 16 lutego nie przypominam sobie żeby coś mniej lub bardziej ciekawego się u mnie wydarzyło, natomiast w poniedziałek wybrałam się na kolejną wizytę do dentysty, który jest jaki jest, ale najważniejsze, że chodzę do niego na Fundusz i daje mi znieczulenie :D Po wizycie u stomatologa wybrałam się na małe zakupy na, których to kupiłam sobie jedynie lakier bez barwny. Możecie zobaczyć go na poniższej fotce:

Lakier kupiłam w tak zwanym chińskim sklepie. Zapłaciłam za niego 3.00 zł. Możecie zobaczyć go poniżej:
Natomiast jeśli chodzi o poniedziałek, wtorek, środę i czwartek, to były dni jak co dzień. W sobotę rano wybrałam się na małe zakupy na, których to kupiłam sobie trochę kosmetyków i ciuchów. Moje nowe nabytki możecie zobaczyć na poniższych fotkach:
Wszystkie kosmetyki nabyłam w drogerii Rossmann, ale niestety nie pamiętam ich cen, a paragon od nich gdzieś mi przepadł.

Natomiast wieczorem pojechałam do chrzestnego na 50 urodziny na, których to miło spędziłam czas. Jeśli chodzi o niedzielę, to wybrałam się na spacer i po drodze z nudów weszłam do marketu Carrefour w, którym to kupiłam sobie buty na wiosnę. Możecie je zobaczyć na poniższej fotce:
Jeśli chodzi o wczorajszy dzień, to od rana do wieczora miałam co chwile gości, ponieważ moja mam obchodziła urodziny. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dzisiejszy post. W następnym o ile inny pomysł nie przyjdzie mi do głowy, to pojawi się moja kolekcja cieni do powiek, a więc do napisania ; *

Co tam u Was, bo u mnie ok. Dzisiaj przychodzę do Was z tagiem, który nazywa się "Moje ulubione cytaty". Znajdziecie w nim 15 moich ulubionych cytatów. Oto one:

Wiem, że miał się pojawić post z moimi ulubionymi cytatami, ale postanowiłam, że napiszę jednak najpierw recenzję perfum  "Dior Addict 2" puki jeszcze coś mi coś mi zostało w buteleczce. Dobra już bez zbędnego gadania przechodzę do ich recenzji. Oto i ona:
Już od jakiegoś czasu używam próbki perfum "Dior Addict 2", którą dostałam do przetestowania od firmy perfumeria.in. Jak już Wiecie byłam z nich zadowolona od samego początku i tak zostało do teraz. Buteleczka zawiera 20 ml perfum. Są one o zapachu owocowo-kwiatowy. W jej składzie znajduje się między innymi: żurawina ylang - ylang egipski, indyjski jaśmin oraz piżmo. Kompozycja ta została stworzona przez François Demachy. Perfumy pachną słodko, ale nie dusząco, natomiast jeśli chodzi o ich trwałość, to wytrzymują one około 5 godzin. Możemy nabyć je w flakonikach o pojemności  20, 50 oraz 100 ml. Możecie je kupić między innymi na stromie perfumeria.in. Ich cena wynosi około 65.00 zł za 100 ml. Link pod, którym możecie je nabyć znajdziecie klikając tutaj.
To byłoby na tyle jeśli chodzi o dzisiejszym post w następnym znajdziecie moje ulubione cytaty, a więc to napisania ; *

Co tam u Was, bo u mnie ok. Postanowiłam, że umieszczę dzisiaj stylizacje ze starszych zdjęć,które były jeszcze robione w 2013 roku. Na zdjęciach jestem ubrana w  czarną sukienkę na długi rękaw w kolorowe kwadraty, czarne rajstopy, czarne buty w stylu emo oraz w biały płaszcz. Jako dodatek miałam złote kolczyki w kształcie kółek i czarną torebkę. A oto i ona:

Co tam u Was, bo u mnie ok. W dzisiejszym poście postanowiłam że napiszę muzyczny tag, a więc bez zbędnego gadania przechodzę do niego. Oto on:
1. Ograniczasz się do jednego gatunku muzyki czy słuchasz wszystkiego co wpadnie Ci w ucho?
Zdecydowanie słucham wszystkiego co wpadnie mi w ucho.
2. Jaki styl muzyki najbardziej lubisz ?
Szczerze, to nie mam ulubionego stylu muzyki, ale jakbym miała wybrać jeden z nich to byłaby to muzyka klubowa.
3. Należysz do jakiegoś fan domu?
Nie nie na leże do żadnego fan domu.
4. Ulubiona piosenkarka?
Tak naprawdę jest ich kilka, ale najbardziej lubię Magdalenę Tul, Inna, Ewelinę Lisowską, Cleo. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie dziewczyn:
5. Ulubiony piosenkarz?
Pitbull, Donatan i dj Tiësto (choć oni nie zaliczają się do wokalistów). Zdjęcie chłopaków możecie zobaczyć poniżej:
6. Ulubiony zespól?
Nie mam ulubionego zespołu.
7. Wolisz spokojną muzykę czy raczej żywą?
Zdecydowanie żywą.
8. Piosenki jakiego wykonawcy/zespołu zajmują najwięcej miejsca na Twoim telefonie?
Kat De luna, Ewelina Lisowska oraz Inna.
9. Jaki masz dzwonek w telefonie ?
Ewelina Lisowska - Areo Plan II (piosenki możecie posłuchać klikając tutaj)
10. Jakiej muzyki nie znosisz?
Zdecydowanie muzyki poważnej i kościelnej.
11. Wykonawca/zespół jakiego najbardziej nie znosisz?
Zdecydowanie Miley Cyrus za to, że nie pozostała sobą tylko zaczęła gwiazdorzyć, a wśród swoich fanek ma dziewczyny z gimnazjum, które się pewnie na niej wzorują, chodz to nie jest najlepszy wzór do naśladowania.
12. Lubisz śpiewać? Lubisz?
Lubię śpiewać, ale nie umiem.
13. Jakiej stacji muzycznej najczęściej słuchasz w radiu?
Tak naprawdę rzadko słucham radia, a jeśli już słucham to jest to radio Eska, RMF Max. natomiast jeśli chodzi o radia Internetowe to radio Viva.
14. Jaki program TV muzyczny oglądasz najczęściej i jaki lubisz?
Najbardziej lubię oglądać stację muzyczną Viva Polska.
15. Która gwiazda wręcz irytuje Cię swoim zachowaniem?
Jest to zdecydowanie Justin Bieber przede wszystkim za swoje ostatnie zachowanie o, którym to niedawno było głośno w mediach.

W poniedziałek 10 stycznia bieżącego roku przyszła do mnie paczka od portalu prekursorki.pl z, którą to nawiązałam współpracę. Portal ten zajmuje się darmowym testowaniem produktów. Ja od nich dostałam do przetestowania żel pod prysznic Original Source. Możecie zobaczyć go poniżej:
Jeżeli i Wy chcecie nawiązać współpracę z portalem prekursorki.pl odsyłam Was na ich stromę, którą znajdziecie klikając na poniższy banner:
Wracając do Waszych komentarzy z poprzedniego posty, to większość z nich dotyczyła mojej operacji zmniejszania żołądka. Jak już pisałam nie raz żadne diety i ćwiczenia mi nie pomagają, więc postanowiłam zrobić krok ostateczny jakim jest operacja zmniejszania żołądka. Za nim się na to zdecydowałam dużo o tym czytałam i rozmawiałam z ludźmi, którzy mieli taką operację i ją bardzo chwalą. Na poczutą będę miała wykonywane różne padania zanim dojdzie do operacji. Operację wykonuje się na dwa sposoby labo w znieczuleniu ogólnym, albo laparoskopowo. Ja się zdecydowałam na operację laparoskopową po, której rana szybciej się goi, oraz szybciej dochodzi się do siebie niż po zwykłej operacji.
To było by na tyle jeśli chodzi o dzisiejszy post w następnym pojawi się  na odmianę jakiś tag, a więc do napisania ; *

Co tam u Was, bo jeśli chodzi o ostatnie dni mrozów i śniegów jakie u mnie były, to głownie przesiedziałam je w domu przed telewizorem i laptopem, ale na szczęście od zeszłego tygodnia gdzieś po woli zaczyna robić się coraz cieplej z czego się bardzo ciesze. Postanowiłam, że jak jest tak ciepło, to wybiorę się na daleki spacer i małe zakupy na, których to kupiłam sobie: błyszczyk, wazelinę do ust, kurtkę jeansową, szampon, balsam i wkłady zapachowe. Moje nowe nabytki możecie zobaczyć na poniższych fotkach:
W czwartek 30 stycznia byłam na Gali konkursu Odnawiamy Siebie do, którego to niestety się nie dostałam. Ja jak i inni uczestnicy jesteśmy oburzeni z tego powodu, ponieważ wybrali do zmiany swojego wyglądu dwie szczupłe dziewczyny, jakiegoś chłopaka, którego jego kolega był w jury konkursu, oraz pada doktora, który jest ortopedą w moim mieście. Moim  zdaniem do takiego typu konkursów powinni wybierać osoby mające problem z wagą, a nie po znajomościach czy szczupłe. Podczas gali dostałam pamiątkowe ciasteczko, oraz zniżki na siłownie i takie tam :D Za równo ciasteczko jak i zniżki możecie zobaczyć na poniższych fotkach:



Przemyślałam całe moje odchudzanie, że tak powiem i doszłam do wniosku, że pójdę na operację zmniejszania żołądka, ponieważ żadne diety mi nie pomagają. W tamtym tygodniu byłam na kontrolnej wizycie u neurologa, który również mi powiedział, że jest jak najbardziej za tym, abym miała przeprowadzoną takową operację, wiec od jakiegoś czasu siedzę i szukam jakiegoś dobrego lekarza, który by mi ją przeprowadził. W tamtym tygodniu byłam również u cioci na imieninach u, której to było bardzo fajnie.  W niedzielę odwiedziłam wraz z rodzicami i ciocią dziadka w Inowrocławiu, ponieważ przebywa tam w sanatorium. Fotki z Inowrocławia możecie zobaczyć poniżej:

Mam również parę fotek na, których to jestem sama, ale postanowiłam, że wykorzystam je do stylizacji, która pojawi się na blogu niebawem.  Z dziadkiem i resztą rodzinki spędziłam miło czas na wspólnym spacerze na, którym to zwiedziliśmy między innymi tężnie. W drodze powrotnej od dziadka pojechałam z rodziną do cioci u, której to również było fajnie. Natomiast jeśli chodzi o resztę dni, to były tak zwane nudy na pudy. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dzisiejszy post w następnej notce pokażę Wam co dostałam do przetestowania od firmy prekursorki.pl, a więc do napisania ; *

Wiem, że miała się pojawić się podsumowanie miesiąca stycznia na blogu, ale oprócz tego postanowiłam, że dodam kolejne zdjęcia mojej stylizacji. Tym razem będą to fotki stylizacji w, której to byłam ubrana podczas Gali Odmieniamy Siebie. O tym czy się dostałam, czy nie do owego konkursu napiszę w następnym poście ponieważ w tedy pojawi się "Kartka z Pamiętna". Już bez zbędnego gadania przechodzę do dzisiejszej stylizacji:



Do tego miałam jeszcze biały płaszczyk, który znacie z innych moich stylizacji. Możecie go zobaczyć klikając tutaj.
Podsumowanie mięknąca stycznia 2014 na blogu:
30 nowych obserwatorów
4910 wyświetleń
419 komentarzy
2 razy zmieniany szablon
To byłoby na tyle jeśli chodzi o dzisiejszy post. W następnym jak już pisałam pojawi się "Kartka z Pamiętnika", a więc do napisania ; *

Co tam u Was ? W dzisiejszym poście przychodzę do Was w końcu z  obiecaną od dłuższego czasu stylizacją. Zdjęcia były robione całkiem nie dawno podczas spaceru. Wiem, że mówiłam Wam o tym, że ma zaległe zdjęcia, ale chce najpierw pokazać Wam stylizacje zimową puki w mniejszym lub większym stopniu leży śnieg na dworze. Szczerze mówiąc nie wiem czy pojawią się jeszcze jakieś stylizacje zimowe, ponieważ jak jest ślisko to ja wolę zostać w domu żeby z moim szczęściem nie przewrócić się i nie skręcić sobie nogi. Dobra już bez zbędnego gadania  pokazuję Wam zdjęcia mojej zimowej stylizacji: