Jak spędziłam Walentynki
Kurtka - SHI
Komin - Nev Yorker
Sukienka - Babiniec
Torebka - Prezent
Pierścionek - Prezent
Bransoletki - Chińczyk
Rajstopy - Carrefour
Po zwiedzeniu parku wybraliśmy się dosłownie na chwilę pod budynek stacji TVN po to, aby zdobyć trochę kolejnych autografów, które pokażę Wam na blogu w, którymś z kolejnych postów (o ile będziecie chciały). Po zdobyciu paru autografów wybraliśmy się na obiad a po nim na małe zakupy podczas, których to Roland kupił mi walentynkowy prezent w postaci pierścionka i poduszki w kształcie serca z, której to z jednej strony jest napisane "Dzisiaj tak kochanie", natomiast z drugiej "Dzisiaj nie kochanie". Po zakupach pojechaliśmy do domu i spędziliśmy w nim romantyczny wieczór. Poniżej możecie zobaczyć moje walentynkowe prezenty:
A Wy jak spędziłyście Walentynki ? Obchodzicie w ogóle to święto ? Do następnego napisania, pozdrawiam z Warszawy :*
My w walentynki byliśmy w Domku Czekolady i dostałam przepiękny tort z czekolady w serduszka. A później zwiedziliśmy zamek krzyżacki. Dwa dni przed byliśmy na maratonie walentynkowym
OdpowiedzUsuńhej, ja zupełnie nie obchodze walentynek, bo po pierwsze nie mam z kim, a po drugie, walentynki można mieć kazego dnia. Ale super że ludzie się kochają i celebruja ten 14 lutego. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com
OdpowiedzUsuńja walentynek nie obchodzę. to była zwyczajna niedziela spędzona z moim chłopakiem ;d
OdpowiedzUsuńhttp://berry-lifestyle.blogspot.com/
Ja walentynek nie obchodzę,spędziliśmy ten dzień jak każdy z dobrym winem i jedyne co było trochę inaczej to to,że dostałam bukiet róż.Długo też to jakoś nie trwało bo w poniedziałek musiałam wstać o 5 rano więc musiałam iść wcześnie spać..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://hopploshet.blogspot.com/
Ja spędziłam w rodzinnym gronie :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
ja nie obchodzę walentynek ;)
OdpowiedzUsuńJa "święto zakochanych" spożytkowałam na spotkanie z rodziną :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG! :*
Ja walentynki spędziłam na romantycznym spacerze w parku.. no dobra byłam z psem.
OdpowiedzUsuńFajnie spędziłaś walentynki :) Ja byłam w ten dzień na kolacji ze swoim chłopakiem :)
OdpowiedzUsuńhttp://voanni.blogspot.com
Ja spędziłam jak zawsze z mym lubym :) piękną masz torbę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA i czy mogłabyś poklikać w moim nowym poście? mam szanse pierwszej współpracy :)
http://thebalanceofmylife.blogspot.com/2016/02/dresslink-wishlist.html