Moje udziwnienia
Cześć !
Co tam u Was ? Ja dzisiaj wróciłam z Warszawy od chłopaka, ale w czwartek jadę do niego z powrotem. W dzisiejszym poście postanowiłam, że pochwalę się Wam w paru punktach moimi udziwnieniami. Tak, więc bez zbędnego rozpisywania się przechodzę do postu.
1. Mam wielkiego fioła na punkcie Hello Kitty.
2. Zawsze jak idę spać muszę mieć przy sobie butelkę z wodą i chusteczki higieniczne.
3. Lubię jeść jabłka starte na papkę.
4. Zawsze jak jestem w markecie to produkty sięgam ze środka półki.
5. Nigdy nie wychodzę z domu bez kolczyków, gdy ich zapomnę założyć to się czuję tak jakbym czegoś nie zabrała.
6. Przed zjedzeniem serka waniliowego zawsze najpierw go mieszam.
7. Zawsze jak siedzę przed laptopem to muszę mieć włączonego Facebooka.
8. Zawsze jak siedzę w domu to jestem ubrana na tak zwanym luzie.
9. Zawsze jak zobaczę sławną osobę to proszę ją o autograf oraz zrobienie sobie z nią pamiątkowego zdjęcia.
10. Nawet jak jestem bardzo zmęczona to muszę się wykąpać, bo inaczej nie mogę zasnąć, bo czuję się niekomfortowo.
A wy jakie macie swoje udziwnienia bądź nawyki ? Do następnego napisania :* papa !
Też w markecie wybieram produkty od końca, gdyż mają dłuższą datę i są świeższe :)
OdpowiedzUsuńja również ;)
UsuńŚwietny wpis :) Ja niestety teraz na poczekaniu nie potrafię wymienić jakiegoś swojego "udziwnienia"- a jest ich pewnie wiele :P
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na notkę:)
OdpowiedzUsuńW sumie zgadzam się co do tego, że po domu chodzę ubrana jak to ładnie określiłaś "na luzie"... dres wtedy rządzi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) adaszwarc.blogspot.com
Ja też w sklepie zawsze sięgam po produkty ze środka lub z końca, nigdy nie biorę tych stojących na brzegu półek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
też po domu chodzę na luzie, jakoś mi niewygodnie jak mam sobie jeansy i jakąś koszulę nawet jeśli są mega wygodne :)
OdpowiedzUsuń5, 8 i 10 - mam tak samo :)
OdpowiedzUsuńJesteś taka inspirująca !!
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym też takiego posta napisać ?
http://Fidanzataa.blogspot.com
fajna notka :)
OdpowiedzUsuńA ja nie wyjdę z domu bez pomalowania rzęs i brwi :)
OdpowiedzUsuńZajrzysz?:)
iamfuckingcrazybutiamfreee.blogspot.com
Nr 10 też mnie dotyczy.
OdpowiedzUsuń10,8,7,6 ---> mam tak samo ❤
OdpowiedzUsuńhttp://moszovska-blog.blogspot.com
ja razem z moja siostra mam tak samo jak ty, zawsze bierzemy produkty od końca, tyle żeby nie brać tych 'macanych' hahah XD
OdpowiedzUsuńhttp://f-g-b-y.blogspot.com/
7 i 8 :D Mam to samo :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na notke
OdpowiedzUsuńNiektóre dziwactwa mamy te same xd
OdpowiedzUsuńwww.kasieek-bloog.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńA możesz napisać które to punkty :D
UsuńJa też w domu mam stylówkę na luzie :) Ostatnio nawet kupiłam dresy ;)
OdpowiedzUsuńŻadne dziwactwa, normalne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńFajne masz dziwactwa :)
OdpowiedzUsuńMamy poniektóre takie same dziwactwa hah
OdpowiedzUsuńmaddie-madzia.blogspot.com
Fajny post!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post ---> http://szalone-trybutki.blogspot.com/2015/01/niedzielna-stylizacja.html
też uwielbiam hello kitty!!:))
OdpowiedzUsuńwww.kkaasia.blogspot.com
Ciekawe fakty :)
OdpowiedzUsuńJulajulia.blogspot.com.
Fajne fakty ;) swietny blog ;)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja? ;)zacznij I napisz a na pewno się odwdziecze ;)
jtere.blogspot.com
Fajne masz udziwnienia, ja również siedząc w domu chodzę w luźnych ciuchach :)
OdpowiedzUsuńTwoje udziwnienia chyba są całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńA jakie sławne osoby już spotkałaś?
Ja dzisiaj trafiłam na muzyczny sklep internetowy i zastanawiam się nad zamówieniem w końcu wymarzonych skrzypiec. Wszyscy mi mówią, że jestem za stara na naukę gry na skrzypcach, ale moim zdaniem to nie prawda! Można grać w każdym wieku.
OdpowiedzUsuń