Kartka z pamiętnika (3.06.2013r.-15.06.2013r.)
Cześć !
Co tam ciekawego u Was, bo u mnie oprócz tego, że jestem
trochę przeziębiona to jest ok. Jeśli chodzi o dni od poniedziałku do piątku z
tamtego tygodnia, to nie przypominam sobie żeby coś mniej lub bardziej
ciekawego się wydarzyło. Było to po prostu dni jak co dzień spędzone na
spacerach, siedzeniu przed komputerem i oglądaniu telewizora. Ale w jednym z nich
już niestety nie pamiętam w, którym wybrała się z nudów do sklepu z tanim
obuwiem w, którym to kupiłam sobie baleriny, oraz trampki. Moje nowe obuwnicze
nabytki możecie zobaczyć na poniższych fotkach:
Baleriny:
Kupiłam je w sklepie z tanim obuwiem. Zapłaciłam za nie
19.00 zł.
Trampki:
Kupiłam je w sklepie z tanim obuwiem. Zapłaciłam za nie
15.00 zł.
W sobotę wybrałam się do lumpeksu w, którym to kupiłam sobie
jensową spódniczkę. Za którą zapłaciłam około 8.00 zł. Możecie zobaczyć ją na
poniższej fotce:
Po zakupach w sklepie z używaną odzieżą weszłam do sklepu z
tanim obuwiem w poszukiwaniu jakiś fajnych klapków, no i na szczęście udało mi
się kupić różowe klapki z różowym kwiatkiem. Możecie zobaczyć je na poniższej
fotce:
Po wyjściu ze sklepu obuwniczego postanowiłam, że wybiorę się
do drogerii Kama w poszukiwaniu prezentu urodzinowo – imieninowego dla cioci. Na
szczęście udało mi się coś fajnego znaleźć, a mianowicie kupiłam jej
dezodorant, oraz mgiełkę do ciała z serii Playboy Play it Lovely. Dla tych z
was, które nie wiedzą jak takowa seria wygląda poniżej możecie zobaczyć ją na
fotce:
(Przepraszam Was za to, że fotka nie jest mojego autorstwa
tylko wzięta z neta, ale to dlatego, że poprosiłam panią w Kamie o zapakowanie
na prezent, ponieważ jeśli coś się kupi tam na prezent to od razu jak się
poprosi to zawijają w papier i przyczepiają kokardkę.)
Natomiast ja kupiłam sobie mgiełkę do ciała Playboy Play It
Pin Up, ponieważ jeszcze nie miałam tego zapachu w swojej kolekcji jeśli chodzi
o zapachy z Playboja. Możecie zobaczyć ją na poniższej fotce:
Szczerze mówiąc nie pamiętam już ile za nią zapłaciłam,
ponieważ wyrzuciłam paragon, ale jej cena wynosi od 16 do 19 zł. Po zakupach
przyjechała do mnie chrzestna z, którą miło spędziłam sobotnie popołudnie. Natomiast
w niedzielę pojechałam z rodzicami, bratem, oraz z babcią i dziadkiem do
rodziny do Włocławka z którymi miło spędziłam czas, oraz poznałam dalszego
kuzyna i jego dziewczynę, oraz dalszą ciocię. Odwiedziłam również grób zmarłej
cioci i zmarłego wujka na, którym to miałam okazję być po raz pierwszy.
Rodzinne zdjęcie z pobytu w Włocławku możecie zobaczyć poniżej:
Po powrocie z Włocławka pojechałam z rodzicami, bratem, oraz
babcią i dziadkiem na spacer, oraz lody do Lichenia. Moje zdjęcie z Lichenia możecie zobaczyć
poniżej:
Po powrocie z podróży pierwsze co umyłam się i położyłam
spać. Jeśli chodzi o poniedziałek to pojechałam z mamą na urodziny i imieniny
do mojej cioci u, której fajnie i miło spędziłam czas, a co najważniejsze
bardzo spodobał się jej zapach Playboya o, którym pisałam Wam powyżej. We wtorek były nudy na pudy, a więc dzień jak
co dzień spędzony na spacerach, siedzeniu przed komputerem i oglądaniu
telewizora. W środę pojechałam do Warszawy do lekarza, ale udało mi się też
zrobić małe zakupy. Moje nowe nabytki możecie zobaczyć na poniższych fotkach:
Bluzka:
Kupiłam ją w Butiku. Zapłaciłam za nią 39.90 zł.
Spódniczka:
Kupiłam ją w Butiku. Zapłaciłam za nią 19.90 zł.
Sukienka:
Kupiłam ją w Terranova. Zapłaciłam za nią 39.90 zł.
Zrobiłam sobie również zdjęcia koło takiego jakby pomnika z flamingiem.
Możecie zobaczyć je poniżej:
Po powrocie z Warszawy udałam się na rozmowę w sprawie
szkoleń na grafika komputerowego na, których to moim zdaniem nie potrzebnie się
wygadałam, że umiem robić podstawy grafiki, darmowe strony, oraz blogi, ale
zobaczymy jak to będzie, ponieważ mają dać odpowiedz czy się dostałam czy nie
po niedzieli. W czwartek nic ciekawego się nie działo, natomiast w piątek
odwiedziła mnie babcia z dziadkiem z, którymi to miło spędziłam czas. To tyle jeśli chodzi o kartkę z pamiętnika. Następna pojawi się za tydzień, albo najpóźniej za dwa tygodnie, a więc do napisania ; *
Fajne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam we włocławku :d Super! Zapraszam na nową, weselną notkę ;* Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajne te trampki, zamierzam sobie kupić podobne tylko czerwone lub czarne. :) A co do tych perfum to świetny prezent, sama bym je kupiła. ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i nie mogę się doczekać kolejnej notki. ;]
buty bardzo ładne :))
OdpowiedzUsuńja przejeżdżałam przez Włocławek jak jechałam do Łodzi, dezodorant Play Boy jest świetny, miałam go kiedyś. Zapraszam na nowy post w którym relacja z koncertu All Time Low i odświeżony wygląd strony! www.PatriciaxLife.blogspot.com
OdpowiedzUsuńoj jak dawno mnie tu nie było! lubię terranovę :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w sprawie szkoleń!
świetne ubrania i buty! :) ten sklep z tanimi butami wydaje sie bardzo fajny! Pozdrawiam, kochana! :*
OdpowiedzUsuńcytruskowa.blogspot.com